Mimo trwających jeszcze ferii zimowych nasza szkoła tętniła życiem. Stało się to za przyczyną „Leśnych wiewiórek”, czyli zuchów, którzy w doskonałych humorach, pełni entuzjazmu, ale i obaw jak to będzie spać poza domem, przybyli w czwartkowe popołudnie, aby wspólnie przeżyć wspaniałą zimową przygodę. Po szybkim pożegnaniu z rodzicami wszyscy udali się do sali, która przez najbliższe kilkanaście godzin stanowić miała bazę biwakową. Wszyscy uczestnicy, po wstępnym powitaniu, przypomnieniu zasad bhp oraz zapoznaniu z programem biwaku, zostali podzieleni na cztery grupy. Było to konieczne do wykonania zadań, które czekały na biwakowiczów w krainie Ćwierćlandii, która składała się z czterech państw: niebieskiego, czerwonego, żółtego oraz zielonego. Mieszkańcy tych państw między innymi tworzyli swoje domy, dekorując je oraz siebie samego odpowiednim kolorem, wymyślali swoje hymny, okrzyki, potrawy- każdy odpowiednie dla swojego państwa. W czasie tej zabawy biwakowicze kształtowali umiejętność porozumiewania się ze sobą, pracy i współpracy w zespole, kreatywności, twórczego myślenia, umiejętności pokonywania trudności, a także rozwijali pomysłowość i wyobraźnię.
Po tych wszystkich harcach i zabawach wszystkim zaczęło burczeć w brzuchu, przygotowali, więc wspólnie kolację, którą zjedli do ostatniego okruszka.
Po kolacji i toalecie wieczornej na uczestników czekała miła niespodzianka-seans filmowy, a skoro seans filmowy to oczywiście nie mogło zabraknąć popcornu.
O poranku następnego dnia wszyscy z zapasem nowej energii przystąpili do wykonywania kolejnych zadań w formie gry terenowej. Podczas biwaku zuchy z powodzeniem przeszli próbę ognia, ciemności, smaku, umysłu, ciała. Na zakończenie każdy uczestników otrzymał pamiątkowe breloczki.
Serdecznie dziękuję pani Ewie Wąsikowskiej za pomoc w organizacji biwaku oaz nocne wsparcie i oczywiście prosimy o jeszcze licząc na dalszą współpracę.
Reasumując biwak uznajemy za udany.
A. Smolińska-Baranowska